W 1915 roku miały miejsce pierwsze wybory parlamentarne, w których udział wzięły Norweżki.
tu o tym wydarzeniu pisze MojaNorwegia.pl, za co należy im się szacun, pomimo strongmenów i tap madl (vide poprzedni wpis).
A propos, dostałam wiadomość (pisownia oryginalna):
"Czy to ,że próbuję Cię zaczepić jest złe?
Nadal myślę, co odpisać, i czy jestem zdecydowana zadzierzgnąć taką znajomość. Choć osobisty małżonek namawia, o zgrozo. chyba nie może się doczekać kolejnych błyskotliwych zaczepek. może potrzebuje inspiracji?
wracając do praw wyborczych Norweżek, jak donosi strona Ambasady Norwegii w Polsce, trwa Tydzień Sufrażystek, a w listopadzie duża konferencja, trzeba się zaktywizować :)
Tak o jubileuszu pisze Ambasada, a tu strona www rocznicowa oraz motyw herstoryczny - Cztery Wielkie Norweżki.
i, jeśli dobrze rozumiem, spacery są organizowane po mieście w tym wątku... pozdrawiam Fundację Przestrzeń Kobiet, choć w języku norweskim to chyba oszalałabym.
na koniec, za stroną Ambasady, dwa interesujące cytaty:
"Gdy cudzoziemcy pytają mnie, co stoi za norweską silną gospodarką, odpowiadam, że to nie nasza ropa, ale nasze kobiety.” (przemówienie przewodniczącego norweskiego parlamentu Daga Terje Andersena, 10.12.2011)
„…największymi zdobyczami, jakie dany kraj może osiągnąć – zarówno politycznie, jak
i gospodarczo – jest awans społeczny kobiet, zapewnienie im równych szans, możliwości i opieki zdrowotnej oraz zwiększenie ich aktywnego udziału w życiu zawodowym.” (wystąpienie Premiera Jensa Stoltenberga na otwarciu Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ, 3.07.2003)
i gospodarczo – jest awans społeczny kobiet, zapewnienie im równych szans, możliwości i opieki zdrowotnej oraz zwiększenie ich aktywnego udziału w życiu zawodowym.” (wystąpienie Premiera Jensa Stoltenberga na otwarciu Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ, 3.07.2003)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz